Deep Rock Galactic: Survivor
Sztab VVeteranów
Tytuł: Deep Rock Galactic: Survivor
Producent: Funday Games
Dystrybutor:
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Deep Rock Galactic: Survivor
Producent: Funday Games
Dystrybutor:
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Deep Rock Galactic: Survivor
Rzeczony tytuł sami twórcy określają mianem roguelike’a oraz auto-shootera, czyli jeszcze na dodatek gatunkowej hybrydy. Już w pierwszych sekundach rozgrywki w oczy rzuca się zręcznościowy charakter rozgrywki, i to wymagający również szybkiego podejmowania decyzji. Nasza rola jest bowiem banalnie prosta – zostajemy zrzuceni na terenie wypełnionym wszelkiej maści niemilcami, których jedynym pragnieniem jest doprowadzić do naszego zgonu, my zaś staramy się przetrwać (czyt. nieustannie uciekamy), przy okazji gromadząc różnorakie surowce, dzięki którym ulepszymy tak parametry naszej postaci, jak i jej arsenał.
Sęk w tym, że wspomniane minerały nie leżą sobie ot tak, na gruncie, konieczne jest bowiem ic
h wykopanie ze ścian, a to zajmuje czas. Czas, w trakcie którego wraże istoty mogą się do nas zbliżyć, a wejście z nimi w bezpośredni kontakt z reguły jest absolutnie ostatnią rzeczą, której moglibyśmy chcieć.
Wspomniane ściany czynią jednak rzeczony tytuł bardziej „taktycznym”. Dokonywanie przekopów w odpowiednich miejscach pozwala nam nieraz wywinąć się z najgorszej kabały, stworzyć wąskie gardło, w którym zablokują się hordy wrogów, tracąc w ten sposób swą nie tyle liczbową (bo ta istnieje zawsze), co przygniatającą przewagę.
Survivor to gra oczywiście nawiązująca do starszego brata, ale znajomość tegoż nie jest potrzebna w najmniejszym stopniu, by czerpać satysfakcję z zabawy w spin-offa. Owszem, miłośnicy tego pierwszego dostrzegą niemałą liczbę nawiązań – dość sympatycznych – lecz wciąż jest to zupełnie inna opowieść.
Gra prezentuje się całkiem estetycznie, niemałej przyjemności dostarcza obserwacja efektów poszczególnych broni i rodzajów wrogów, choć nieco ubolewać można nad dość ograniczoną liczbą jednych i drugich. Nadto przy większym zagęszczeniu przeciwników (jakkolwiek mało prawdopodobnym, bo z reguły wcześniej zginiemy) nawet dość solidny sprzęt może zafundować nam „pokaz klatek”.
Deep Rock Galactic: Survivor to gra, która już na etapie EA dostarcza niemałą dozę frajdy. Przydałaby się jej jednak dalsza rozbudowa, potrafi ona bowiem również dość szybko znużyć. Jest to raczej pozycja na wiele, wiele krótkich sesji niż wielogodzinne posiedzenia.
Autor: Klemens
Sęk w tym, że wspomniane minerały nie leżą sobie ot tak, na gruncie, konieczne jest bowiem ic
Wspomniane ściany czynią jednak rzeczony tytuł bardziej „taktycznym”. Dokonywanie przekopów w odpowiednich miejscach pozwala nam nieraz wywinąć się z najgorszej kabały, stworzyć wąskie gardło, w którym zablokują się hordy wrogów, tracąc w ten sposób swą nie tyle liczbową (bo ta istnieje zawsze), co przygniatającą przewagę.
Survivor to gra oczywiście nawiązująca do starszego brata, ale znajomość tegoż nie jest potrzebna w najmniejszym stopniu, by czerpać satysfakcję z zabawy w spin-offa. Owszem, miłośnicy tego pierwszego dostrzegą niemałą liczbę nawiązań – dość sympatycznych – lecz wciąż jest to zupełnie inna opowieść.
Gra prezentuje się całkiem estetycznie, niemałej przyjemności dostarcza obserwacja efektów poszczególnych broni i rodzajów wrogów, choć nieco ubolewać można nad dość ograniczoną liczbą jednych i drugich. Nadto przy większym zagęszczeniu przeciwników (jakkolwiek mało prawdopodobnym, bo z reguły wcześniej zginiemy) nawet dość solidny sprzęt może zafundować nam „pokaz klatek”.
Deep Rock Galactic: Survivor to gra, która już na etapie EA dostarcza niemałą dozę frajdy. Przydałaby się jej jednak dalsza rozbudowa, potrafi ona bowiem również dość szybko znużyć. Jest to raczej pozycja na wiele, wiele krótkich sesji niż wielogodzinne posiedzenia.
Autor: Klemens