Destinys Sword
Sztab VVeteranów
Tytuł: Destinys Sword
Producent: 2Dogs Games
Dystrybutor:
Gatunek: sim
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Destinys Sword
Producent: 2Dogs Games
Dystrybutor:
Gatunek: sim
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Destiny's Sword
Akcja Destiny’s Sword rozgrywa się w przyszłości, trochę na przekór samemu tytułowi, który raczej sugerowałby realia fantasy w uniwersum przywodzącym na myśl europejskie średniowiecze. Świat niestety nie stał się sielankową arkadią, choć też na pierwszy rzut oka nie przypomina również dystopijnych klimatów właściwych dla różnorakich Falloutów. Jest on jednak trawiony przez napięcia społeczne, my zaś wcielamy się w przedstawiciela funkcjonariusza służb porządkowych, stojących na straży spokoju i bezpieczeństwa. Aby?
Nie jesteśmy zwykłym szeregowym zupakiem, ale też nie powierzono nam bezwarunkowo losów całej ludzkości, przeciwnie, musimy mieć baczenie na przełożonych, oczekujących od nas określonych
rezultatów. Zarządzamy niewielkim, kilkuosobowym zespołem, składającym się nie ze zbioru parametrów, lecz jednostek o własnych temperamentach (czasami wybuchowych), historiach życiowych czy poglądach, a nasza rola nieraz będzie się sprowadzała do przeprowadzania rozmów i próbami wyłuskania z nich prawdy. Kompetencje społeczne u gracza okażą się wysoce wskazane, albowiem to one będą rzutować na efektywność danego żołnierza w boju, i nie tylko.
Same misje mają charakter gier decyzyjnych, niejako z bazy pozostaje nam wydawać kluczowe rozkazy, takie jak rozdzielenie się, przystąpienie do rozbrajania bomby czy… branie nóg za pas. Nie możemy liczyć na żadne podpowiedzi, to nasze doświadczenie, ocena sytuacji i zwykła intuicja będą miały charakter rozstrzygający. Jak w życiu.
Ale nie samym wojowaniem żyje gracz, nasi podkomendni to prawdziwi ludzie renesansu, zdolni chociażby do przeprowadzania nawet zaawansowanych czynności medycznych, choć tu ponownie od nas będzie zależało, czy pozwolą oni sobie na zaawansowaną diagnostykę, czy też bazując na podstawowym rozpoznaniu zaryzykują drastyczne kroki. A to nie są wszystkie mechaniki rozgrywki ani opcje.
…a przynajmniej taką pozostaje mieć nadzieję, udostępnioną obecnie wersję gry trudno uznać za coś więcej niż demo, zapoznanie się z którym nawet nie będzie wymagało godziny. Muszę jednak przyznać, iż było to doznanie zachęcające, osobiście „kupuję” ten pomysł na grę, a i zarys uniwersum zdaje mi się atrakcyjny. Oby nie skończyło się na chęciach.
Autor: Klemens
Nie jesteśmy zwykłym szeregowym zupakiem, ale też nie powierzono nam bezwarunkowo losów całej ludzkości, przeciwnie, musimy mieć baczenie na przełożonych, oczekujących od nas określonych
Same misje mają charakter gier decyzyjnych, niejako z bazy pozostaje nam wydawać kluczowe rozkazy, takie jak rozdzielenie się, przystąpienie do rozbrajania bomby czy… branie nóg za pas. Nie możemy liczyć na żadne podpowiedzi, to nasze doświadczenie, ocena sytuacji i zwykła intuicja będą miały charakter rozstrzygający. Jak w życiu.
Ale nie samym wojowaniem żyje gracz, nasi podkomendni to prawdziwi ludzie renesansu, zdolni chociażby do przeprowadzania nawet zaawansowanych czynności medycznych, choć tu ponownie od nas będzie zależało, czy pozwolą oni sobie na zaawansowaną diagnostykę, czy też bazując na podstawowym rozpoznaniu zaryzykują drastyczne kroki. A to nie są wszystkie mechaniki rozgrywki ani opcje.
…a przynajmniej taką pozostaje mieć nadzieję, udostępnioną obecnie wersję gry trudno uznać za coś więcej niż demo, zapoznanie się z którym nawet nie będzie wymagało godziny. Muszę jednak przyznać, iż było to doznanie zachęcające, osobiście „kupuję” ten pomysł na grę, a i zarys uniwersum zdaje mi się atrakcyjny. Oby nie skończyło się na chęciach.
Autor: Klemens